Czy wychodzą Ci fiszbiny z biustonosza i doprowadzają do szału?

Nie ma nic gorszego, jak założenie swojego ulubionego stanika tylko po to, by stwierdzić, że fiszbina przebiła kanalik.

Głównym powodem wychodzących fiszbin jest noszenie zbyt luźnego lub ciasnego obwodu. Obwód na plecach powinien ściśle przylegać, głównie w celu podtrzymania a także by biustonosz się nie przesuwał a jednocześnie nie wrzynać się w ciało.

Jeśli Twój stanik jest za luźny, to podczas ruchu będzie się przesuwał, co może spowodować, że fiszbina w kanaliku też będzie się przesuwała, tarła i przebijała tkaninę.

Natomiast za ciasny obwód będzie rozciągał i zniekształcał fiszbiny, co może doprowadzić do ich złamania i również przebicia materiału.

Kolejnym powodem jest za mała miska.

Fiszbiny są dostosowane do konkretnego ciężaru. Jeśli nosimy miseczkę, która jest dostosowana do ciężaru np.75D a nasz rozmiar jest większy, to po jakimś czasie fiszbina się złamie lub przebije kanalik. 

Ostatnim powodem może być niewłaściwe pranie biustonosza.

Biustonosz należy prać ręcznie, dzięki temu można to zrobić tak delikatnie jak to tylko możliwe (o tym, jak poprawnie prać biustonosz możesz przeczytać tu: https://salonbielizny.eu/pl/n/9). Czasami jednak nie mamy na to czasu, dlatego w takim przypadku potrzebujemy woreczka na bieliznę i delikatnego ręcznego trybu prania. Wrzucenie stanika do pralki z resztą ubrań zostanie potraktowane tak samo, jak tabliczka czekolady rzucona grupie wygłodniałych ludzi - zostanie rozerwana na strzępy.

Wreszcie pod żadnym pozorem  nie wkładaj biustonosza do suszarki, ciepło skurczy lub skruszy materiał a fiszbiny pozostaną w takim samym rozmiarze. Spowoduje to pęknięcie materiału, ponieważ fiszbina nie będzie miała miejsca w kanaliku.